Dostałam w prezencie od babci jej dom. Mama po rozmowie z babcią postanowiła, że lepiej będzie gdy babcia zamieszka z nimi. Coraz częściej chorowała, a dojazd z Bydgoszczy do niej zajmował ponad godzinę.

Firma sprzątająca była wszechstronna

Dom babci był piękny i magiczny. Uwielbiałam jego zakamarki, ukryte szafy i wnęki. Babcia gdy mi go dawała była radosna, powiedziała że cieszy ją to, ze nowa właścicielką domu jestem ja. Nie chciałam nic zmieniać ani w domu ani w ogrodzie. Postanowiłam dokonać tylko niezbędnych prac. Jako, że do tej pory mieszkałam w bloku na ogrodzie znałam się niewiele, a ogród wymagał odpowiedniej pielęgnacji. Pielęgnacja ogrodów była pasja mojej koleżanki, która zajmowała się również projektowaniem ogrodów. Zadzwoniłam do niej i umówiłyśmy się na spotkanie. Pierwsze co usłyszałam od koleżanki, że będzie potrzebna wycinka drzew. Nie zgodziłam się na wycięcie żadnego drzewa. Uznałam, że należy za wszelka cenę ratować te wieloletnie drzewa. Koleżanka uznała że to niezbędne, zatem pozostało mi poszukać innej firmy, która zajęłaby się pielęgnacją ogrodów. Marzyła mi się firma dzięki, której mogłabym się nauczyć jak pielęgnować ogród w podstawowym zakresie. Usiadłam do komputera i zaczęłam poszukiwania. Na niektórych stronach były umieszczone cenniki, a na innych nie. Różnica w cenie była dość znaczna. Na samym końcu znalazłam firmę, która mnie zaintrygowała. Dokonała firma sprzątająca z Bydgoszczy mająca swoją siedzibę dziesięć minut drogi samochodem ode mnie oferowała również pielęgnację ogrodów. Zadzwoniłam i dwa dniu później spotkałam się z ogrodnikiem.

Długo obchodził ogród, nanosił coś w szkicowniku. Na koniec zapytał co chciałaby zmienić w ogrodzie. A gdy odpowiedziałam że nic, uśmiechnął się i powiedział że po raz pierwszy spotkał kogoś kto nie chce dewastować ogrodu, a go pielęgnować.