Jestem jednym z niewielu ludzi, którzy w obecnych czasach mogą pozwolić sobie na komfort poczucia bezpieczeństwa co do swojej przyszłości zawodowej.

Po co są pomiary czasu na zawodach?

Nie jest to oczywiście w stu procentach pewne, ale o ile wojna atomowa nie cofnie wszystkiego do epoki kamienia łupanego to spokojnie mój zawód będzie cieszył się rosnącym popytem. Pomiar czasu na zawodach sportowych, maratonach, wyścigach czy olimpiadach będzie coraz powszechniejsze. Ludzie chcą, by pomiar czasu był dokładny – w końcu bardzo wiele mówi to o rozwoju osobistym danego sportowca. To, że w zeszłym roku ktoś był trzeci a w tym szósty nie oznacza przecież, że jego kondycja się pogorszyła. Może to również oznaczać, że kondycja wszystkich innych sportowców się na tyle mocno poprawiła, że jego drobna poprawa nie została zauważona. Precyzyjnie wykonane precyzyjne pomiary czasu pozwolą na uniknięcie tego typu sytuacji, i ludzie są tego świadomi. Dlatego coraz więcej organizatorów tego typu przedsięwzięć nie szczędzi pieniędzy na dobry, najlepiej elektroniczny pomiar czasu. Niejednokrotnie spotykałem się z krytycznymi opiniami względem tych organizatorów, którzy postawili na standardową, niedokładną metodę pomiaru czasu. W Internecie ludzie nie byli tym faktem zachwyceni. Precyzyjnego pomiaru może i nie wszyscy docenią, ale przynajmniej nie wyleje się na kogoś wiadro pomyj, co na pewno by się stało gdyby pomiaru zabrakło. Nie jest oczywiście lekko na tym rynku – z roku na rok pojawia się coraz więcej firm oferujących pomiary czasu.

Mimo to, przy popycie rosnącym w ogromnym tempie jestem pewien, że przynajmniej póki co nie ma obaw o to, że ktokolwiek w tej branży zostanie bez środków do życia. Oczywiście o ile tylko będzie wykonywał swoją pracę porządnie – leserzy kończą tutaj karierę bardzo szybko.